Marzenia i pragnienia Kasi.

Ponad połowa mężczyzn nie realizuje swoich marzeń w sferze intymnych kontaktów z płcią przeciwną. W wielu przypadkach przyczyną takiego stanu rzeczy jest nieśmiałość lub brak wiedzy na temat działania tabletek Feminam Libido. Na przykład, wielu nie miałoby nic przeciwko temu, gdyby ich partnerki przejęły inicjatywę w łóżku. - Dobrze się czuję, miałbym satysfakcję że podniecam moją kobietę, kiedy ona robi ten pierwszy krok - wyznaje. - Później się rozkręcam i daję z siebie wszystko, ale na początku, najlepiej żeby to ona zaczęła pieszczoty a o to ciężko bez feminam libido. Jest bardzo skryta i nieśmiała do takich odważnych seksualnych akcji. Teraz mam idealną partnerkę. Kasia jest dziewczyną z dużym temperamentem. Wie, czego chce i nie ma żadnych zahamowań. Lubi dominować i to też mi się bardzo podoba. Kiedy ogarnia ją żądza, natychmiast musi ją zaspokoić. Zaczyna mnie wtedy całować i zdecydowanie ściąga ze mnie wszystko, a potem ciągnie mnie do łóżka, dosiada i ujeżdża. Są to sytuacje, w których bez najmniejszego sprzeciwu godzę się być jej niewolnikiem. Kaśka jest w swoim żywiole, kiedy przejmuje inicjatywę. Przyznaję ze wstydem, ale to ona wprowadziła mnie do wspaniałej krainy seksu. Ma również niesamowity i nieodgadniony dar odczytywania moich najskrytszych pragnień gdy weźmie feminam libido wtedy dosłownie szleje jak dzika kotka. We wcześniejszych związkach z kobietami z różnych powodów nie udało mi się zasmakować rozkoszy w pozycji 69. Kaśka natomiast zaproponowała mi to już podczas naszego pierwszego „bliskiego spotkania”. Byłem oszołomiony! Oni należą do grona szczęściarzy. Ich seksualne marzenia spełniły się. Zawsze pragnąłem posiąść kobietę totalnie, zniewolić ją, kierować w łóżku całą sytuacją. Od początku do końca być scenarzystą i reżyserem erotycznego spektaklu. Niestety, jak dotąd najprzyjemniejsze rzeczy rozgrywają się jedynie w mojej wyobraźni - mówi zasmucony. - Tak bardzo chciałbym skrępować mojej aktualnej partnerce Kasi ręce i przywiązać je do łóżka, przesłonić jej oczy przepaską, żeby nic nie widziała. Nie jestem bynajmniej sadystą. Nie sprawiłbym jej bólu. Jej całe aksamitne ciało pieściłbym czule, centymetr po centymetrze, a potem wszedłbym w nią delikatnie i kochał aż do utraty tchu. Może kiedyś odważę się i zaproponuję coś takiego mojej Kasi...